WYCIECZKA UCZNIÓW KLASY 3B I 3D DO POZNANIA
Było jeszcze bardzo ciemno, gdy nieco zaspani, ale pełni sił i energii zebraliśmy się przy schodach prowadzących na Dworzec PKP w Krzyżu Wlkp. Zbiórka uczestników była pierwszym punktem programu wycieczki uczniów klasy 3b i 3d do Poznania. Po sprawdzeniu obecności wraz z naszymi Paniami oraz opiekunami udaliśmy się na peron 2, gdzie stał nasz pociąg. Na dworze było mroźno, więc gdy wsiedliśmy do ciepłego przedziału, wszystkim zrobiło się przyjemnie. I tak w miłej atmosferze, rozmawiając i bawiąc się, dojechaliśmy do Poznania. Ruch na dworcu był duży, ale bez kłopotów wyszliśmy na ulicę.
Udaliśmy się w stronę Ronda Kaponiera, które pokonaliśmy przejściem podziemnym. Zwiedzanie miasta rozpoczęliśmy od ul. Święty Marcin, na której obejrzeliśmy kilka ważnych obiektów: pomnik Adama Mickiewicza, pomnik Poznańskiego Czerwca 1956 r. (znajdujące się na placu im. Adama Mickiewicza), Drukarnia i Księgarnia Św. Wojciecha, Centrum Kultury – Zamek Cesarski, Aula Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, Akademia Muzyczna. Przemierzając Park Mickiewicza, swoje kroki skierowaliśmy w stronę Teatru Wielkiego im. Stanisława Moniuszki w Poznaniu – teatru operowego przy ul. Fredry. Idąc Al. Marcinkowskiego podziwialiśmy piękną architekturę Poznania. Na Placu Wolności w zachwyt wprawiła nas okazała i oryginalna w swoim kształcie Fontanna Wolności. Wreszcie dotarliśmy do celu głównego – na Stary Rynek. Stary Rynek w Poznaniu to był nasz obowiązkowy punkt zwiedzania miasta. Jest to trzeci pod względem wielkości rynek w Polsce. Większe rynki znajdują się tylko w Krakowie i we Wrocławiu. Poznański rynek ma kształt kwadratu o bokach długości 141 metrów. Najważniejsze zabytki Poznania znajdujące się przy Starym Rynku to renesansowy ratusz, domki budnicze oraz dwa pałace: Mielżyńskich i Działyńskich. Obecnie na Starym Rynku w Poznaniu zobaczyć można nie tylko wiele zabytków, ale także współczesne budynki. Ratusz – najbardziej rozpoznawalny zabytek Poznania warto oglądać w samo południe. Właśnie wtedy trykają się słynne poznańskie koziołki. To pamiątka po tym, jak pewnego dnia dwa koziołki, czując zbliżający się ich koniec, uciekły na ratuszową wieżę.
Korzystając z tego, że mieliśmy jeszcze trochę czasu do rozpoczęcia pokazu rogalowego, zakupiliśmy pamiątki z pobytu w stolicy Wielkopolski.
Zbliżała się godzina 10.50, więc skierowaliśmy się w stronę ulicy Klasztornej 23, gdzie mieści się Rogalowe Muzeum Poznania. Jest to żywe centrum poznańskich tradycji i kultury. Mieści się w samym sercu Poznania – na Starym Rynku z widokiem na wieżę ratuszową z koziołkami. To doskonałe miejsce dla wszystkich, którzy chcą poznać lepiej Poznań, jego specyfikę, język oraz symbole, ze szczególnym uwzględnieniem Rogali Świętomarcińskich.
W swobodnej atmosferze, z humorem i z interakcją z gośćmi przeprowadzane są pokazy na żywo oraz oryginalne warsztaty edukacyjne –w tym program o ratuszu, koziołkach i hejnale. Pokaz rogalowy objął pokaz na żywo prowadzony przez Rogalowego Mistrza oraz najprawdziwszego Poznaniaka – Wuja Binia. W programie pokazu znalazły się: receptura i składniki używane do produkcji Rogali Świętomarcińskich, legenda o powstaniu Rogali, degustacja Rogali, wspólny wypiek Rogali Świętomarcińskich przy użyciu tradycyjnych narzędzi, elementy poznańskiej gwary, multimedialna prezentacja o historii i dumach Poznania, zabytkowe wnętrza kamienicy oraz certyfikaty czeladnicze. Nasza grupa wycieczkowa brała udział w pokazie rogalowym z koziołkami, dlatego mieliśmy możliwość oglądania trykających się na wieży ratuszowej koziołków z okien Muzeum. Taka okazja zdarza się tylko raz dziennie – nam się udało. Pobyt w Muzeum Rogala dostarczył nam mnóstwo wrażeń i emocji. Było pysznie i ciekawie! Teraz przyszło nam wydłużyć krok i się sprężyć, aby zdążyć na seans filmowy. Ruszyliśmy ulicą Półwiejską do Starego Browaru, do Multikina na film ,,Rodzinka rządzi”. Film bardzo się nam podobał; pokazał nam, co naprawdę w życiu ma znaczenie. Program naszej wycieczki został zrealizowany i nadszedł czas powrotu. Udaliśmy się w stronę dworca kolejowego. Dzięki uprzejmości pracowników kolei nie musieliśmy się martwić o wolne miejsca siedzące w pociągu, bo zarezerwowano dla nas dwa przedziały. Byliśmy nieco zmęczeni, ale szybko odzyskaliśmy siły. Pełni radości i niezapomnianych wrażeń ruszyliśmy pociągiem do Krzyża. Wróciliśmy około godziny 18. Na peronie czekali na nas stęsknieni rodzice, którym opowiedzieliśmy jak minął nam ten wspaniały dzień!